Get Adobe Flash player

Fatimskie czuwanie w sierpniu

„O Pani nasza, Królowo nieba, Nadziejo życia, Światłości blask.”

Sierpień. Dzień trzynasty, po raz czwarty w tym roku gromadzimy się na wieczornej Mszy św. i na czuwaniu fatimskim. Spoglądając wstecz to już dwa lata mamy czuwania fatimskie. Jak ten czas leci. W kazaniu ksiądz mówił o potrzebie pójścia drogą krzyżową, wzięcia na siebie cierpienia za kogoś. Wspominał też o drodze krzyżowej na Kriżevac w Medjugorje. Niektórzy doświadczyli tego gdy odprawialiśmy Drogę Krzyżową idąc w Medjugorje na Kriżevac. Stojąc przy hotelu i patrząc na górę, widać było krzyż, który stał na samym jej szczycie. Każdego oblatywał strach. Każdy pytał: jak tam wejdę? A potem gdy ruszyliśmy jeden drugiemu pomagał, podciągał ku górze, prowadził pod rękę, dodawał otuchy. Z czoła lał się pot strumieniami. Ale gdy wszyscy stanęliśmy na górze przy krzyżu jaka była radość, jaka ulga, jakie zadowolenie, że mimo trudu doszło się co celu.  (…)

 Podobnie jest na naszych codziennych drogach krzyżowych. Maryja jest z Tobą – serce przy sercu. Najbliżej będzie przy Tobie w cierpieniu, który przyjmujesz jak Ona – dla zbawienia świata. Co to może być za cierpienie? Chociażby nie narzekanie na byle co, na domowników, wykonywanie swojej pracy dokładnie, dodatkowa Msza św. w tygodniu, może częstsza Komunia św. w intencji siebie lub kogoś drugiego, kto przeżywa problemy życiowe.(…) Cierpienie wynagradzające… Wielka jest jego rola. Ale znaleźć je można tylko na drodze krzyżowej. Przy Chrystusie, obok Maryi, w codziennym wędrowaniu, w którym wszystko, co możesz oddajesz Bogu w duchu wynagrodzenia za grzechy świata.

no images were found